Wpis który komentujesz: | Sadzac po ruchu na nlogu, kto zyw i ma dobrze poukladane pod sufitem, wzial wolne i nie spedza tego dnia przed komputerem. Poszkodowana sie czuje! Ale za pare godzin wezme plecak (ciekawe, czego nie spakowalam,0) i pojade w miejsce nad jeziorem, gdzie jest pelno drzew, zapachu szyszek, goferow i zieleni. Przypomne sobie jak brzmi lesna cisza i trzask sosnowych igielek w ognisku. Bede tak dlugo patrzec na gwiazdy, az zakreci sie w glowie. Poczuje spokoj, tylko leciutko zabarwiony smutkiem. Kocham to miejsce, tam jestem szczesliwa i, nie wiem dlaczego, tylko tam ogrania mnie tesknota za czyms, czego nie mam. Ale to fajne uczucie, nie przygnebia, tylko inspiruje. Spedzajac cale dnie i noce, miesiace i lata w wielkim, szarym i brudnym miescie, zapominam jaka piekna jest Ziemia. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
lavinia | 2002.08.16 19:19:03 Ladnie napisalas..... Mialam to samo uczucie jak patrzylam na wybrzeze z pokladu promu..... na ciche morze, na piekne, gorzyste, dzikie wybrzeze... Tak. Piekna jest Ziemia.... |