Wpis który komentujesz: | Bieszczady sa super. Wyjechalismy w czwartek o 3 w nocy. Na miejsce dotarlismy po kilku pstojach i sniadaniu nad Solina ok 12. Krotki wypad do Ustrzyk na male co nieco i spac. W piatek poszlismy na Tarnice. Nie zrazila nas pogoda i padajacy deszcz i szczyt zostal zdobyty. Po jedzonku poleglismy i spalo nam sie wyjatkowo dobrze - niecale 14 godzin z krotka przerwa... W sobote Justyna z Ala zastrajkowaly i zamiast na szlak pojechaly nad Soline. My natomiast dzielnie weszlismy na Polonine Carynska, a nastepnie na dol do schroniska na jedzenie i znowu pod gore - tym razem Mala Rawka i Wielka Rawka. Osiem godzin na szlaku. W niedziele niestety nastapil powrot.... ===== |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sun | 2002.08.20 15:23:09 uuu jak zazdroszcze..... (sun sie przyznaje) ndw | 2002.08.19 16:18:26 Ale wypoczeles prawda? |