zakochany
komentarze
Wpis który komentujesz:

Kolejne dni miajaja. Odkad wrocilem z Poznania, czegos mi brakuje. Tam naprawde czulem sie szczesliwy. I to nie tylko z powodu pocalunku z Patisia, ale przede wszystkim dlatego, ze poznalem dwie najcudowniejsze przyjaciolki jakie kiedykolwiek mialem. Nawet w szpitalu, odnoszac wrazenie, ze nie jestem mile widziany przez Kinie, czulem sie dobrze, bylem naprawde szczesliwy, moglem na Nia spojrzec, dotknac Jej. Tutaj, w moim miescie nie mam tego. Brakuje mi tych unikow Kinii od mojego spojrzenia, brakuje mi smiechu Kaliny, ktora poznalem w szpitalu, brakuje mi szczebiotu Patisi i jej pocalunkow, brakuje samej swiadomosci, ze jestem tak blisko Nich... Wroce tam, obiecuje, ze wroce. Nie wiem kiedy, moze nie dzis, nie jutro, nie za tydzien, ale wroce. Czuje ze tam jest moje miejsce, przy Nich. To One daja mi to poczucie, ktorego brakowalo mi u Olivki. Biedna lezy w szpitalu, ale cos mi nie pasuje. SMSy od Niej przychodza z internetu. Czy to mozliwe, ze pozwalaja Jej korzystac z internetu w dyzurce? Nie pytalem, choc obchodzi mnie to. Nie, zebym bym wscibski, ale zastanawia mnie kila rzeczy. Olivka powiedziala, ze bedziew Gliwicach. Dlaczego nie chce wejsc na zaden czat, choc SMSy od niej przychodza czasem przez 2 godziny pod rzad? Olivka wie, ze sprawdzilbym IP i zobaczyl lokalizacje. Czyzby wiec wcale nie byla w Gliwicach? Nie chce spekulowac, snuc glupich domyslow, ale ta sprawa mi sie nie podoba. Nie lubie byc oszukiwany. Olivka oszukala mnie juz wystarczajaco wiele razy. Martwie sie o Nia, ale to nie daje jej prawa do oszukiwania mnie. Nikomu nie daje. Postaram sie jak najszybciej wyjasnic te sprawe. Nie lubie niejasnosci. Juz nie.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
zakochany | 2002.08.22 19:48:20
shara, robię co mogę!!! W czymże ja nie rozumiem kobiet?

zakochany | 2002.08.22 19:47:49
Kiniu!!! Przecież ja tylko piszę o odnoszeniu wrażenia!!!! NIe mówię, że tak było, ta kwestia już została wyjaśniona:))) Jakby nie patrzeć Kinia i tak jest kochana cmooook!

polcia | 2002.08.22 13:34:41
cmok zakochany... ehh, kinia okej :DDD

shara | 2002.08.22 11:54:55

OK!!nie bede sluchala tego co pisze:))A tak poza tym (w imieniu kobiet) moglbys sie postarac je zrozumiec choc troszeczke:))
Przesylam pozdrowienia!!

Kinia | 2002.08.22 10:24:42
Zakochany czy Ty już przestaniesz ze mnie cholerę robić ???? Przecież wiesz, że się cieszyłam, iż mogleś do mnie przyjechać. Byłam taka dziwna, bo czułam się zażenowana. Nie chciałam abyś mnie na pierwszym spotkaniu widział w szpitalu. Stało się jak stało, ale wieżcie mi, że Zakochany był mile widziany !!!!!! Nie słuchajcie co pisze :))))))))))))