Wpis który komentujesz: | 1. DLACZEGO bliskim ludziom tak trudno sie porozumiec? 2. DLACZEGO tak lekko przychodzi im wzajemne obrzucanie sie blotem? 3. DLACZEGO tak jak jest na początku jest TYLKO na poczatku? 4. DLACZEGO zawsze tak jest, ze ktos, z kim mozna przegadac cale zycie jest nie tu, nie teraz i nie ze mną? 5. DLACZEGO CORAZ CZESCIEJ OPTYMIZM UWAZANY JEST ZA SKRETYNIENIE? 6. I - DLACZEGO w zwiazku z tym coraz czesciej trudno mi byc kretynka, chociaz tak bardzo lubie ten stan?:-,0),0) ******************************** Zdaje sie, ze nastapil gwaltowny regres w moim rozwoju..... Ehh....powiedzmy - w mojej stagnacji (czy to w ogole mozliwe?? Albo rozwoj, albo regres albo stagnacja, nie? No, sami widzicie - idę spac bo glupoty pisac zaczynam o tej porze....,0) :-,0),0) Jesli jeszcze dobrze pamietam, to czas WŁAŚCIWY dla "dlaczego?" bywa tak gdzies miedzy 3. a 5. rokiem zycia....... Hahahahahha....no, pięknie, pieknie, lav.....:-,0),0),0),0) Papapap... ************************ "P.S. Winston Churchil powiedzial: "Przelykajac zle slowa nie wypowiedziane, nikt jeszcze nie dostal wrzodów żołądka". |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
lemur | 2002.08.25 16:55:00 Ad. 1 Bo bliscy w pewnym momencie bardziej się boją ujrzeć łzy/zawód u bliskiej osoby niż powiedzieć prawdę. Zapominają, że to przecież od prawdy się zaczęło i PRAWDA choć potrafi być bolesna to w 99,99% przypadkach jest najzdrowsza i najlepsza. Ad.2 Bo o wiele łatwiej jest dostrzec własne krzywdy i cudze winy niż cudze krzywdy i własne winy. Ad.3 Bo najczęściej jest to zauroczenie. Widzenie samych zalet tej drugiej osoby. A przecież nie ma ludzi doskonałych. Miłość polega na tym, że się kocha drugą osobę taką jaką jest, ale nie do końca. Gdyż trzeba pomagać w walce ze słabościami. Polega też na niepohamowanej chęci dawania tej drugiej osobie. Ad.4 Bo życie to nie tylko gadanie. :P Ad.5 & 6 Bo jesteś co raz starsza i obracasz się wokół co raz starszych ludzi, a im starszy człowiek tym trudniej utrzymać optymizm i nadzieje. P.S. Pan Przemądrzała d... przemówił. shara | 2002.08.23 23:34:13 No wlasnie..wystarczy ze swiat sie nieco polepszy...wtedy nawet MY-zwyczajni-niezwyczajni bedziemy mieli mozliwosc bycia szczesliwymi.. chociaz nie koniecznie swiat musi sie zmienic..wystarczy czasem zmaiana kierunku wiatru..;))a tak na serio to moze podzialac wszytko tylko trzeba w to wierzyc:)) irish_coffe | 2002.08.23 21:40:31 Ależ wcale nie tak!! Nie zgadzam się z tym. Tak nie musi być, uwierz :) TG | 2002.08.23 14:38:20 Nigdy nie szukaj odpowiedzi na powyższe pytania! Nigdy! Bo one są.... okrutne. Niech pozostaną retoryczne, a odpowiedź niech wystarczy taka : "bo tak, i już" JASNA_ | 2002.08.23 11:46:28 za dużo pytań, łatwych ;-) problem z odpowiedziami.. Też lubię ten stan :-))) dora2 | 2002.08.23 09:49:00 Nie wiem dlaczego tak jest ale tak jest. A Ty optymizmu masz nie tracic, a wiec zyczenia kretynienia dalszego jak rozumiem to sa [lomatko jak to brzmi]. I sie nie przejmuj, bo nie ma nic pewnego a "ktos, z kim mozna przegadac cale zycie" [pkt. 4] rownie szybko moze odejsc w zapomnienie jak sie pojawil. O. To moze ja kawy sie napije. Buziaki. |