Wpis który komentujesz: | Anegdota o optymiscie i pesymiscie: Optymista podchodzi do okna co rano i woła: "Dzien dobry, Boże!" Pesymista natomiast powiada: "Dobry Boże! Dzień....." ****************************** Zawsze lubilam swoj optymizm:-,0),0),0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
TG | 2002.08.26 11:54:10 Optymista twierdzi, że żyjemy na najlepszym ze światów.... Pesymista obawia się, że to niestety prawda... lavinia | 2002.08.26 02:45:52 Dzięki lemur:-)) Przeczytalam i.... chyba masz duzo racji.... Tyle, ze to wcale nie jest pocieszające...:-))))* lemur | 2002.08.25 17:04:33 „Mądrość: myśleć ze sceptycyzmem, działać z optymizmem.” Hesse__ P.S. Wpisałem się do notki z 01:16 / 23.08.2002 lavinia | 2002.08.25 16:35:43 :-)))))))))))))) JASNA_ | 2002.08.25 05:27:50 Dzieci dostały prezent pod choinkę. Obaj dostali g...o. Optymista pyta: co dostałeś? g...o .... A ja konika! ale mi uciekł! :-))))) lavinia | 2002.08.25 04:55:57 Ilu?? Nie mam pojecia!:-) tolo | 2002.08.25 04:07:53 grunt to sie nie poddawac, co? :-)) a ilu pesymistow potrzeba do zmiany przepalonej zarowki?? |