Wpis który komentujesz: | :]]]]]]]]]]]]]] Ale sie jaram bo jutro biba :]] Wlasnie leci sobie prodigy we are the ruffest a ja sie jaram. Wogole dzisiaj prawie cale swoje oldskoolowe prodigy przesluchalam :D Nie robilam tak poza tym za duzo oproocz szybkiego wypadu po bilety do skylarku :] Aaaale bedzie wypas, na jootro planowane: od rana pyfko z marcinkiem, wieczorkiem biforek na lumumbowie [oska akademicka :]]] i z przypoodrowanym noskiem ziuuuuu na bibe :D juhuu !! jeee !!! :]]]]]]]]]]]]] W sobote tradycyjnie lipowo-miodowy ochlej dobry na zwale, na darmowej bibie soniokow w parku na zdrowiu. Zyc nie oomierac :] Heh mysle ze sie zmienilam bardzo od poczatku tych wakacji. Ale zawsze chcialam zeby bylo tak jak jest teraz. Chcialam latac na impry z ta niesamowita muza co tydzien, dragowac na nich, znac ludzi ktorzy maja takie zajawki jak ja. Chcialam tak od mojej pierwszej impry w 98 roku kiedy nawet sie nie spalilam ale na widok tych wszystkich ludzi szybciej bilo mi serduszko, chcialam byc taka jak oni. To bylo takie moje marzenie ktore sie spelnilo :] ________ |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
szwagier | 2002.08.30 17:19:13 Jak ktos zna granice swoich mozliwosci to czemu nie. Wszystko dobre w rozsadnej ilosci:)) A marzenia maja to do siebie, ze jak sie spelnia to juz tak nie ciesza...Szkoda. ziu | 2002.08.30 02:56:46 wiem .. cos za cos anonimusssss | 2002.08.30 01:05:08 hym moze bede moralicowac ale oby Ci to twoje marzenie sie nie odbilo czkawka. Bo niestety marzenia maja to do siebie ze sie spelniaja wraz z plusami i minusami :( |