| | wkurzona - 2004.08.28 06:43 - odpowiedz | | | Nie piszcie juz o samotnosci, nieszczesliwej milosci i tym podobnych, bo to nie ma sensu. Zamiast zuzywac energie na pisanie o tym, przeznaczcie ja na poprawe swojego stanu. |
| | | | kjuik - 2004.08.28 08:57 - odpowiedz | | | Racja! Osobiscie tez mam dosc ciaglego zrzedzenia;) jak to zle jak to niedobrze i w ogole swiat jest do d...;p Nie wiem czy to kwestia wrodzonego pesymizmu czy tylko tak, zeby nie niszczyc mitu Polaka, przepelnionego beznadzieja i bez perspektyw na dobre zycie/milosc/przyjazn etc...
Moze Dzien Bez Marudzenia?:) |
| | | biggus_dickus - 2004.08.28 11:08 - odpowiedz | | | Marudzenie jak marudzenie - jest cholernie uciazliwe. Ale zeby tak sie rozwodzic o samotnosci? Ja nie wiem, co ci ludzie na sile kogos szukaja? Albo ktos wam sie podoba, albo nie, a nie ze tak \"jestem samotny, kto mnie pokocha?\". No nie wiem, moze sie myle, ale wydaje mi sie, ze wlasnie z takiego zalozenia wychodza ci \"samotni\". Przeciez w takim wypadku zrodzi sie jedynie \"milosc\" na sile, ktora zbyt dlugo nie przetrwa. Takie moje zdanie. |
| | | lucek - 2004.08.28 11:10 - odpowiedz | | | ehm nie kumam czegoś, jak można komuś zabraniać tego, co myśli, co chce napisać??
jak będę chciał będę pisał cały czas o śmierci albo o samotności, piszę co myślę, co uważam, że chcę napisać, bo chcę się wygadać i jak komuś się nie podoba, że marudzę, że piszę o niespełnionej miłości czy o smutku itd. to nie musi przecież czytać ... proste nie?
Wolność słowa.
Takie moje zdanie. |
| | | biggus_dickus - 2004.08.28 11:29 - odpowiedz | | | Po czesci masz racje lucek, ale jesli 80% tematow forum na stronie glownej dotyczylo samotnosci, to to jest chyba przesada. Ktos chce sie wygadac - w porzadku, ale na taka skale moim zdaniem to bylo wrecz zasmiecanie w sieci. Czlowiek, ktorego to nie interesuje niby nie musi czytac, ale jesli prawie wszystkie najswiezsze tematy dotycza jednej sprawy, to chcac nie chcac albo nie ma co czytac, albo sie na to natknie. |
| | | kassia - 2004.08.28 15:18 - odpowiedz | | | lucek no masz racje ale skoro cztery tematy pod rzad sa o tym samym i autorstwa tej samej osoby to to robi sie ndne.. raz a porzadnie a co chwila i po trochu... |
| | | lucek - 2004.08.28 17:15 - odpowiedz | | | heh ok, jak ta osoba chce, niech pisze, bo przecież ona(on) tak się czuje i widocznie chce to napisać, powiedzieć, to jego sprawa, a jak mówiłem, jeśli ktoś nie chce niech nie czyta, proste.
Nlog danej osoby jest dla niej, dla siebie, a że ktoś to czyta i daje komentarze to fajnie, dlatego mówię, ja gdybym miał doła na maxa, powiedzmy tydzień czasu, pisałbym przez tydzień że źle się czuję i kurwa w ogóle...
i chuj by mnie obcodziło czy komuś sięto podoba czy nie !! ;//
|
| | | kjuik - 2004.08.28 17:31 - odpowiedz | | | Alez masz racje, ale jesli chodzi o nlogi. Jest od zatrzesienia i troche takie pelnych histerycznych westchnien wspisow. Zyjemy w wolnym kraju, ok. Ale nie jesli ktos opanowuje forum(3 tematy na 5) zalac sie i placzac jaki to on biedny to czego oczekuje? Zebysmy sie zlozyli na kartke z \'kondolencjami\'? ;p wybacz,a le mi nawet nie jest zal takich osob, ktore nie potrafia sie zajac nawet wlasnym zyciem. MAsz racje, nikt nie zmusza do czytania, ale ja zaczynam od czytania forum. I takie skondensowane zalenie sie calemy swiatu zle dziala na moje samopoczucie;p |
| | | biggus_dickus - 2004.08.28 19:59 - odpowiedz | | | Dokladnie o tym juz mowilem. Jeden temat - niech bedzie. No dwa - dajmy na to zbieg okolicznosci, albo, ze autor drugiego nie spojrzal, ze juz cos w ten desen jest na forum. Ale nie 4 na 5 jak to bylo i wczoraj i dzis. Poza tym sluszna uwaga, ze aby cos w zyciu osiagnac, to trzeba do tego dazyc, a nie usiasc i sie rozplakac przed publicznoscia. Ze niby co, ze tym \"pokrzywdzonym przez los\" mamy znalezc osobe, ktora ich pokocha? A moze sami by sie rozejrzeli wkolo, a przede wszystkim zastanowili sie nad soba. |
| | | | wkurzona - 2004.08.29 12:20 - odpowiedz | | | AlkoholiQ :P Zauwaz roznice pomiedzy prywatnym logiem, a publicznym forum. Zreszta ja nikomu nie zakazuje pisania, ale we wszystkim trzeba znac umiar...
|
|
|
