| chanz - 2005.04.02 12:13 - odpowiedz | | No właśnie... dlaczego?
Dlaczego nie mogę raz po raz upić się jak świnia?...
Dlaczego nie mogę sobie pozwolić na nieodrobinę szaleństwa?...
Dlaczego nie mogę pojechać do znajomego bez żadnych wiz?...
Dlaczego nie mogę popatrzeć na ładną dziewczynę w przedziale wagonu (klasa 2)?...
Dlaczego nie mogę kupić sobie niezdrowego hamburgera w bistro na dworcu?...
No właśnie dlaczego?...
Ja nie znajduję odpowiedzi i robię to. I jest mi dobrze.
|
|
|
| chynaa - 2005.04.04 22:54 - odpowiedz | | Bo czasem to nie jest warte kaca.
Moralnego.
Czasem lepiej machnąć ręką na lekką i chwilową przyjemność zamieniając ją w długofalowe zadowolenie.
No a czasem warto... właśnie.
Trzeba zestawić, spojrzeć i podjąć decyzję. Męską. Kobiecą. Podjąć. |
|
| eastclintwood - 2005.04.05 11:28 - odpowiedz | | wolno, a jakże.
tylko czy nie lepiej:
- biegac nago po łące rankiem
- pić piwo na drodze pożarowej na 14 piętrze wieżowca, dostając się tam na fortel \"poczta poulska\"
- przespac sie na dachu/balkonie
- obdarować na ulicy piękną nieznajomą kwiatami |
|
| karolajn - 2005.04.05 11:48 - odpowiedz | | polecam spanie na balkonie.super sprawa,jak jest w miare ciepło ;) |
|
|
| zordak - 2005.04.05 16:06 - odpowiedz | | ja polecam biegac nago po sniegu w blasku zorzy polarnej :) |
|