| warp - 2002.04.22 21:40 - odpowiedz | | szukam osoby chetnej do zasponsorowania mi paczki szlugow.
wszelkie oferty mile widziane. |
|
| chynaa - 2002.04.22 23:37 - odpowiedz | | Gdybym tam stacjonowała, to bym Ci tą fu*kin' paczkę szlugów kupiła. |
|
| warp - 2002.04.23 00:34 - odpowiedz | | no widzisz, ale masz dobre serduszko.
ale mnie skreca.
nie pale juz cale 30h i chyba zaraz umre.
marze o nikotynie. |
|
|
|
| sugar - 2002.04.23 09:45 - odpowiedz | | hm.warp. mus to mus.
nie nauczyłeś się jeszcze, że już po połowie miesiąca należy dokładnie liczyć pety? należy przeprowadzic prostą analizę, przewidującą ewentualny dramat (pt. nie mam peta). należy uwzględnić sume pieniędzy, ilość petów palonych na dzień. ile paczek do końca miesiąca. ilość paczek pomnożyć przez cenę jednej paczki. ceny powinny być zaokrąglone. następnie od sumy pieniędzy jaką posiadamy na życie, aż do następnego miesiąca, należy odjąć sumę która wyszła ci po mnożeniu ilości paczek razy ceny paczek. wtedy zostaje ci na życie niewiele ale masz pewność, że pet będzie. dodatkowo dodam, że dzieki temu, że ceny paczek były przybliżone, przeważnie okazuje sie niespodzianie, że starczy jeszcze i na jedno piwko i 31, ostatniego dnia miesiąca, oczekująć cudownego przelewu, siedzimy sobie spokojnie w fotelu. sączymy browarek. palimy pety.
wątpię aby przeszkadzał ci fakt, że nie masz nic w lodówce, tym bardziej w brzuchu. pety to pety.
wieć nauczyć sie musisz warpie troche życia.
ale jeśli chcesz to moge jedną paczkę odstąpić. choć mam wyliczone. nie starczy na piwko, ale spoko. tyle, że ja teraz sadyba city. nie ma saskiej.
apel do nlogowego koła wsparcia nałogowych palaczy nikotyny. proponuę napisąć petycję do ministerstwa zdrowia z rządaniem wprowadzenia refundacji petów dla warpa. (nie radzi sobie chopak)
bo minister tylko ostrzega i ostrzega, ale serca to on nie ma. |
|
| warp - 2002.04.23 15:10 - odpowiedz | | spokojnie matka, daje sobie rade.
szlugi sa juz - czyli dobrze jest.
a saska...
tak sie piknie tu porobilo.
ostatnio wychodzac na francuska po nozdrzach mię uderzyl zapach bzu.
ojoj, wiosna psze paniom. |
|
| sugar - 2002.04.23 16:04 - odpowiedz | | eeee warp synu. heehe bzy nie kwitną w kwietniu. głupku ty miastowy. ale uderzyć to cię coś mogło faktycznie. ja mam jeszcze pikniej u mnie teraz. a szlugi? znowu okradłeś supermarket? ah ci internetowcy. no i blokersi.
wogóle skandal.
a z tymi bzami to przegiełeś. hehheh bzy kwitna w moje urodziny. jeszcze kupa czasu. jeszcze młoda jestem i piękna.
nie sugeruj mi, że jest inaczej. |
|
| warp - 2002.04.23 16:44 - odpowiedz | | nie pierdol matka, moich nozdrzy nie oszukasz.
a, ze tam wech troche mam przytepiony przez rzeczone szlugi i inne takie tam, to juz inna kwestia.
a na francuskiej i tak jest piknie. |
|
| sugar - 2002.04.24 16:30 - odpowiedz | | synku. gdzie ty byłeś jak pani na środowisku o kwiatkach mówiła? za śmietnikiem, na mocnym? czy klubowym? bzy nie mają prawa kwitnąć w kwietniu! nie mogą!!! nie ma. wogóle. nie ma. wybij sobie z głowy. bzy jeszcze spod ziemi nie wyszły matołku.
no. bzy kwitną w połowie maja na moje urodziny i nie mów mi, ze jest inaczej, bo zawali mi się świat. jak będą kwitnąć to dam ci znać. powiem ci gdzie i jak. lokalizację drzewa. podejdziesz. obejdziesz. obejrzysz. powąchasz. zakodujesz sobie wygląd i zapach tej nieszczęsnej rośliny. sprawdzisz jaką mamy porę roku. miesiąc. i przyznasz mi racje.
bo przyszłej wiosny nie będę z tobą polemizować na ten temat.
wiesz. zrobiłeś mi wielką przykrość. jak mogłeś tak się pomylić? nie pomyślałeś nawet, że swoją niewiedzą możesz kogoś tak urazic. bestia. |
|
| galaxy - 2002.04.23 13:08 - odpowiedz | | Mam dobre serce i mogę zasponsorować... Chociaż dołożę się tym samym do pogorszenia stanu Twoich płuc oraz serca... :) |
|
| warp - 2002.04.23 16:45 - odpowiedz | | bardzo cieszy mię, ze zaszkodzic chce mi ktos.
czekam z niecierpliwoscia =P |
|