| jestem apstynętem dlatego nie pijam w małych ilosciach;)
ja preferuje koktajle mołotowa[sposób produkcji kupujemu pół litrowe piwo w plastykowym kubku(aby łep lepiej napierdalał na drugi dzien) wypijamy 3, dolewamy w zaleznosci od gusta nalewkie ja preferuje cytrynowe, choc nasze dobre polskie wisnie tez sa niezłe i do reszty dolewamy wódki,pic jak orenzade w upalny dzien (dla nie kumatych szybko) aha dla poczatkujacych pic na dworze zdala od mamy kwiatków taty trawników i innych takich u poczatkujacych pokrecenie z popuszczeniem górnych zaworów zołodkowych(tego nie tłumacze nie kumatym ;) )
|