| nashden - 2001.07.18 12:42 - odpowiedz | | hm.. zastanawiam się czy świat w którym żyjemy jest zaprzeczeniem nicości... im bardziej o tym myśle tym do dziwniejszych wniosków dochodzę... czy nie jest przypadkiem tak, że własnie 'tu i teraz', to co nazywamy 'rzeczywistościa', że to jest właśnie nicość? cała nasza egzystencja ogranicza się do kosumpcji, całe nasze istnienie jest zgodne z wymogiem 'użyteczności' dla społęczeństwa, dla państwa, dla innych ludzi... przestajemy zwracać uwgę na nasze wnętrze, na nas samych - działania nasze są nakierowane na przetrwanie gatunku ludzkiego; a to jest atrybut zwierząt nie ludzi... to co ludzkie, to co nas wyróżnia spośród innych gatunków, ulega rozmyciu; świat ludzki odchodzi w nicość lub nią właśnie się staje... |
| | BlackDiamond - 2001.07.29 18:29 - odpowiedz | | Myślę,że świat jest na tyle realny,na ile w niego wierzymy.
Swiat to ty,oni i ja.Dopóki któreś z nas wierzy w Swiat,jaki by ona nie był,to jestesmy uratowani:)
Ja jeszcze wierzę,chociaz jest mi zle.
Tak wiec bądz spokojny.
|
| | | jay - 2001.09.02 17:35 - odpowiedz | | Zarówno nicość jak i rzeczywistość - to i tak tylko słowa. Życie jest takie, jakie je sobie stworzymy. Teraz ludzie zaczęli w końcu liczyć na siebie. Wzięli Życie we własne ręce. Nie wierzą już w zabobony itp. że pokorny dostanie etc.
Jest walka o byt, o pracę, o wszystko.
Jak tak dalej pójdzie nie będzie O CO walczyć.
Hmm... czyli... świat dąży do ... nicości..?
|
| | oyek - 2001.09.06 22:00 - odpowiedz | | Brachu Ty chyba masz swietny towar?Ludzkie..?Co to znaczy?Wmawiamy sobie nasza wyzszosc nad innymi gatunkami.A skad mamy wiedziec co sie dzieje w glowach np.mrowek?Sa(jako gatunek) na tym nicowatym swiecie o pare milionow lat dluzej,tez zyja w spolecznosci i kto wie cze nie lepiej zorganizowanej od naszej i maja gorsze problemy(wiecej wrogow naturalnych).Nie martw sie atakuj nicosc aby w nia nie popasc! nikt nie chce byc tylko czastka spoleczenstwa,wiec nie jestes sam Ps Nie przesadzaj z towarem |
|
|