Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | APEL ROMANTYKÓW... - natasza | Zgadzam się z pewnym apelem, który ma
się podobno zakończyć zjazdem:
"Jesteśmy dużo smutniejsi, ale i mądrzejsi. Mamy też nowy sposób rozumienia samych siebie. Napotykaliśmy ból nie do zniesienia, ale przeżyliśmy go.
Mamy siłę, nie sztywna siłę stali, lecz siłę giętką, elastyczną.
Pochylamy się,
odwracamy, przekręcamy, ale nie dajemy się skruszyć...
Jesteśmy stworzeni z materiału, który przerasta większość ludzi...
MŁODZI ROMANTYCY...
Przecież świat należy do nas, ludzi dla których uczucia są najważniejsze,
miłość największa, a współczucie prawdziwe...
Od nas zależy jak i gdzie będziemy żyć i co się będzie liczyć...
Jeśli choć po części macie dosyć obłudy jaka zewsząd atakuje nasze zmysły,
odpowiedzcie na mój apel ! ! !
RAZEM JESTEŚMY SILNI.
Anastazja...''
Przyłączam się do tego wołania bo w równym stopniu mam już dosyć ohydy jaka spoziera na nas zza każdego rogu. Napiszcie czego sami nienawidzicie i co według was należy zmienić na początku. Naprawdę razem sobie poradzimy, przemienimy własną siłę w prawdziwa moc...
romantycy44@poczta.onet.pl
| |
|