Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | What the fuck is happiness? - marzyciel | Co wlasciwie decyduje o tym, ze czlowiek czuje sie szczesliwy? Skoro im blizej szczescia jestesmy, tym bardziej sie ono od nas oddala... jakze prawdziwy paradoks. Czy wystarczy zaakceptowac samego siebie, czy potrzeba czegos jeszcze? Jak najpowazniej pytam, moje doswiadczenie zyciowe nie jest duze (18lat)... a wielu nlogowiczow to osoby, badz co badz, w wieku studenckim i lepiej, wiec moze wiecie wiecej niz ja:) Nie chodzi o zloty srodek w arystotelesowskim stylu... Po prostu sprawia, ze czujecie sie szczesliwi lub czego wam brakuje do osiagniecia szczescia? See ya :) | |
|