16:10 / 09.09.2002 link komentarz (7) | Wczoraj w nocy byla u mnie Agata. Pilysmy piwko z sokiem malinowym, gadalysmy o seksie, a pozniej zaczelysmy grac w "Tomb Raidera 4". I lezka w oku sie nam zakrecila, gdyz musialysmy isc od poczatku- po smierci mojego poprzedniego dysku zaginely bezpowrotnie wszystkie save'y.
Tak wiec przypomnialo nam sie, jak to kiedys (a bylo to ponad dwa lata temu,0) razem meczylysmy sie, zeby przejsc te wszystkie plansze. Wspominalysmy tez poprzednie Tomb Raidery i nasze ulubione levele. Ale fajnie. :,0)
Potem ja zaczelam zachwycac sie nad osiagnieciami dzisiejszej techniki, po czym poszlam spac.
A teraz zastanawiam sie, co zrobic, zeby wreszcie zabrac sie za cos pozytecznego. I nie moge. Siedze sama, w poteznym balaganie i nie mam sily przeczytac rozdzialu z historii o genezie I Wojny Swiatowej...
|