13:19 / 11.09.2002 link komentarz (4) | --------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Z dziennika kuternogi bez gipsu ;,0)
- - - - - - - - - - - - - - -
A... troszkę mnie nie było, koncentrowałam się na własnym "jak mi źle i niedobrze".
Gipsu juz nie ma i nawet po przepisowych 14 dniach zaczęłam lekko stąpać.
Najpierw bolesne mrowienie, a potem ok. Kuleję troszkę. Noga nadal posiniaczona
i opuchnięta, ale każdego ranka widać, że z dnia na dzień jest lepiej.
Był brat z młodym. Mieli radochę, a raczej młody, który jest fanatykiem motoryzacji,
bo pierwszy raz był na Rajdzie Wisły. Mi z racji gipsu sie upiekło ;,0)
W sobotę wybraliśmy się na targi budownictwa do Bielska (Bielska-Białej - przypis dla Misiczki,0).
W pewnym momencie pan, który poruszał sie pomagając sobie jedną kulą, a który
wyglądał na stałego pensjonariusza dworca głównego,
skinął mi porozumiewawczo :DDDDDD
Byłabym wściekła, że musiałam się tyle nachodzić (chodzić?,0), gdyby nie to,
że złapaliśmy niezły kontakt na meble kuchenne. Nie tanie, ale bardzo ładne.
ech... nie żebym znowu zaczynała o budowie... ;,0),0),0),0)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------- |