Wpis który komentujesz: | -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Z dziennika kuternogi bez gipsu ;,0) - - - - - - - - - - - - - - - A... troszkę mnie nie było, koncentrowałam się na własnym "jak mi źle i niedobrze". Gipsu juz nie ma i nawet po przepisowych 14 dniach zaczęłam lekko stąpać. Najpierw bolesne mrowienie, a potem ok. Kuleję troszkę. Noga nadal posiniaczona i opuchnięta, ale każdego ranka widać, że z dnia na dzień jest lepiej. Był brat z młodym. Mieli radochę, a raczej młody, który jest fanatykiem motoryzacji, bo pierwszy raz był na Rajdzie Wisły. Mi z racji gipsu sie upiekło ;,0) W sobotę wybraliśmy się na targi budownictwa do Bielska (Bielska-Białej - przypis dla Misiczki,0). W pewnym momencie pan, który poruszał sie pomagając sobie jedną kulą, a który wyglądał na stałego pensjonariusza dworca głównego, skinął mi porozumiewawczo :DDDDDD Byłabym wściekła, że musiałam się tyle nachodzić (chodzić?,0), gdyby nie to, że złapaliśmy niezły kontakt na meble kuchenne. Nie tanie, ale bardzo ładne. ech... nie żebym znowu zaczynała o budowie... ;,0),0),0),0) -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
milczekbunny | 2002.09.11 20:01:13 ja tam od takich tematow uciekam jak tylko daleko sie da, chociaz teraz kazdy cos buduje, albo remontuje.. zielonooka | 2002.09.11 18:17:14 ooo budowaaaaa:)))) calkiem spoko temat na ktry nie mam pojecia wiec z checia poslucham:))))) buahahahaha jaaaaadaaaa jaadaaaa pozdro:))))) dora2 | 2002.09.11 18:02:10 Wlasnie, łelkam bek :) trust | 2002.09.11 13:48:07 No, juz myslalam, ze zniknelas na dobre ;)) |