14:11 / 12.09.2002 link komentarz (0) | Wybralismy sie na "Pianiste", zeby uspokoic nerwy i mysli.
Zdecydowanie wolę smutne, poruszające filmy jak np. "Życie jest piękne", niż idiotyczne komedie w stylu tej chały "Gulczas, a jak myślisz...?"
I chyba dlatego "Pianista" jest pierwszym od bardzo dawna filmem, po oglądnięciu którego nie żałowaliśmy pieniędzy wydanych na bilet.
A ostatnie kilkanaście razy tak właśnie było - wychodziliśmy z kina zniesmaczeni i źli, że zmarnowaliśmy tyle czasu na jakiegoś gniota.
Echhhh...
Więcej takich filmów proszę!
|