17:04 / 26.09.2002 link komentarz (4) | ... tak to jest jak sie czuje zamias mysli...
jebbbbz bum! i jebłam w ziemie z tak wysoka ze dziwie sie ze przezylam.. dobrze? nie wiem.. co gorsze? ..chyba zyc...
"Najlepsze co można zrobić to pozwolić soba kierować tym, którzy sa dobrzy , którzy cie kochaja" O.Card "gra endera
a bylo to tak..
zakochalam sie [skad ta nagła szczerosc.. ] po 4 miesaicach mozna miec dosc klamania.. [vanilla sky.. "chdz tu zdradze ci sekret"] przestane dopiero jak mnie pocalujesz ak naprawde [ smutno mi] przeprszam ...ciagle przepraszam .. przepraszam... znowu gadam z kartami .. z uczuciami.. znowu wariuje... [nie wychodz z domu.. wiem jak to sie zawsze dla ciebie konczy] tez wiem.. tym ze prawie wpierdalam sie pod samochód.. [u ciebie kazde zakochanie jest na smierc i zycie] co ja na to poadze ? [uciekaj] znowu... [widzisz ze on nie zrozumie] nie? [nigdy nie zrozumie.. bo za twardo stoi na ziemi.. ty nad nia latasz i daleko ci zeby dotknac jej stopami] jesli ... [tak tak zaraz mi powiesz ze to "ten jedyny" tylko dlatego ze on ci tak powiedział.. pamietasz Gdansk? ] pamietam.. nawet bardzo pamietam [jak to sie skonczyło? ] znajomoscia.. [nie o to mi chodzi jak skonczya sie ta wasza wielka miłosc?] on wyjechal ja cpalam pilam przeciez wiesz... potem oazalo sie ze w miedzy czasie krecil z innymi pannami..[zła na niego? ] nie nie umiem byc na niego zla.. [opłacało ci sie to co teraz zrobilas?] chyba tak.. non regriette rien [wiem e.piaf] nie umiem zalowac.. [za kazdym razam cos cie uczy..] dokładnie.. [a co z nim] nie powinnam teraz niczego mowic.. znowu nie pomyslałam... [nie umiał by zyc z toba] nikt nie umie wszyscy chca zamykac mnie w klatce miec tylko dla siebie.. nie umiem zyc z jedna osoba.. nie umiem.. moze gdyby wszyscy byli na miejscu.. [zazdosc?] tylko dwa razy w zyciu [wróciły sny?] czesto mi sie snil.. ale ostatnio dzien dzien i to po pare razy... [brakuje ci go] znasz odpowiedz.. [czemu uciekasz] nadzieja umarła [przykro mi] nie mow tak nienawidze kiedy ktos mowi ze przykro mu spowodu mojej sytuacji zycowej.. sama wiesz jak jest [znowu tam wracasz?] a po co mam zostawac tutaj? zeby on dalej pchał mnie w strone tego drugiego.. [co zrobisz... ?] to co los kaze mi zrobic to co bedzie dla mnie wygodne.. .[powiesz cała prawde] nie.. powiem ze nie ma juz prawdy [nie dramatyzujesz?] tylko to mi zostało..[nigdy z nim nie bedziesz]..znasz odpowiedz [mam nadzieje ze wrócisz do ludzi..] cały czas wsród nich jestem z przyklejonym usmichem szczesciem chlopakiem zyciem jak z reklamy proszku do prania.. na pokaz wszystko pieknie.. [szkoda ze to robisz] szkoda... juz mnie to smieszy.. ona ma fatalne zycie..
|