13:58 / 03.10.2002 link komentarz (4) | W firmie dzieja sie straszne rzeczy. lepiej nie wstawac z krzesla, bo mozna je stracic. A i to nie gwarantuje niczego, krzesla bywaja wyszarpywane. Do konca roku powinnam miec spokoj, potem zobaczymy.
Coraz czesciej mysle o wyjezdzie za granice, mam wrazenie, ze tu mnie nic dobrego nie czeka. Lektura kodeksu pracy przebija horrory Kinga. Nie chce wiecznie czekac na lepsze czasy, moi rodzice czekali, dziadkowie czekali, tak sie nie da.
Nie.
Mam coraz mniej powodow do smiechu.
Kazdy ma swojego gryzia co go moli. Albo pare gryziow.
|