18:41 / 30.10.2002 link komentarz (0) | Obserwowała kilkakrotnie własną twarz, odbitą w Twoich oczach i nie mogła nadziwić się otulającemu ją ciepłemu spojrzeniu. Bo chciało jej się powtórzyć za żyjącym ostatnimi czasy w niesławie Wiedźminem "ależ ze mnie paskudztwo". A on patrzył, jakby widział kogoś innego.. albo może zaglądał do środka?
"..masz takie cudowne wnętrze, że aż dech zapiera".
Obyś jej nigdy nie poznał.
|