05:38 / 05.11.2002 link komentarz (2) | jesli ktokolwiek, choc przez chwile rozwazal zakup nowego Pearl Jam'u to oswiadczam uroczyscie wszem i wobec ze plyta nie warta jest ani pieniedzy ktora na nia wydacie ani czasu jaki poswiecicie na jej przesluchanie... inna sprawa, ze rzeczywiscie za PJ nigdy jakos specjalnie nie przepadalem, ale Eddie Vedder pozakal jak zrobic na prawde bardzo slaba plyte... Riot Act nie wprowadza do swiata muzyki nic nowego, jedynie powtarza stare, przetarte szlaki co sprawia, ze do konca plyty wytrwac jest na prawde bardzo ciezko...
chyba najasniejszym kawalkiem na plycie jest Love Boat Captain... ciut nie balladka poswiecona tragicznym wydarzeniom na Roskilde w 2000 roku... |