11:06 / 12.11.2002 link komentarz (2) | Z wycieczki zapamietam...
... spacer , na ktorym brat sie uparl, ze mnie PONIESIE, po czym wyglebil nas na asfalt, wprost pod nogi ekipy kierowniczej (ha, wyraz ich oczu...,0)
... jasnowlosego fotografa, ktory dorwal sie do keyboardu i zaczal wycinac taki jazzik, ze ach...
... pol firmy w majtkach (basen, plywanie po piwku, jo,0), kiedy nagle odcieli prad. Ten plusk i zamet... ;,0)
... i powrot z Jaworzynki zasypanej sniegiem, samochodem na lysych letnich oponach (Jezuuuu, zabijemy sie tu wszyscyyyy, spadniemy w przepasc, kwik,0)
... i kasacja mojej komorki, wytarzanej w sniegu razem z wlascicielka
cala reszta byla standard do bolu
|