19:22 / 30.08.2001 link komentarz (11) | Dalej boli. Koszmarna noc. Koszmarny dzien. Praktycznie władzy w palcach. Ciężko stukać w klawisze. A na jutro trzeba się zwlec. Przychodzi do nas do fabryki Paweł Januszewski, mistrzunio w biegach na jakimkolwiek dystansie. Olimpijczyk i te rzeczy. Będziemy mu musieli zrobić wywiad do pilota najnowszego naszego programu. Fascynuje mnie ten facet. Miał wypadek, nie chodził, teraz zdobywa medale w biegach. Więc nie ma co pierdzielić bzdur, tylko na nogi i do roboty. On mógł. Ja też, bo moje to przy nim gówno.
. |