bla bla bla... chwilowo nie bardzo wiem comam robic... Paulina siedzi i pisze artykul, a ja nie chce jej przeszkadzac, wiec staram sie siedziec cicho, nie wiercic...
potrzebuje wladowac sie pod prysznic, ale na razie nic z tego, dopoki Ona nie skonczy i nie pojdziemy stad... grrrr...