13:14 / 18.11.2002 link komentarz (1) | Impreza byla tragiczna... Nie potrafie bawic sie bez picia z tymi ludzmi... Albo ja jestem pojebana albo oni...
Tylko dla siebie plusik za dotrzymanie postanowienia poprawy...
A pozatym to mam handre - wlasnie od tego beznadziejnego sobotniego wieczoru... chce mi sie wyc... a nie mam gdzie :-( ... Nie lubie gdy mama pyta sie "co mi jest?" ... po pierwsze nie znam odpowiedzi, a po drugie nawet gdybym miala jej swiadomosc, to bym nie powiedziala... znow zamykam za soba drzwiczki mojego domku... puk puk w okienko, ale nie odpowiadam...
Jestem taka samotna... potrzebuje ksiecia z bajki, ale robie wszytsko by go nie miec... prosze Ty badz pierwszy i zrozum...
Psss nie musze nic mowic , ok? |