16:36 / 19.11.2002 link komentarz (2) | --------------------------------------------------------------------------------------------------------------
O czym by tutaj?
Pracy dużo, dużo. Bawiłam sie dzisiaj w śledzenie klienta ;,0)
Chodzi o to, że od jakiegoś czasu giną na naszym piętrze różne rzeczy.
Ktoś zwyczajnie kradnie. Na szczęście ja poszkodowana byłam w bardzo
ograniczonym zakresie, ponieważ straciłam jedynie nowe mydło w płynie z łazienki.
Znajomi po sąsiedzku zostali okradzeni z telefonu bezprzewodowego.
Metoda złodzieja polega na tym, że wyczai moment kiedy nikogo nie ma,
a drzwi do biura zostały otwarte i wtedy wynosi.
Miałam pewne podejrzenia. Mój podejrzany pojawił się dzisiaj, a ponieważ
zanim wszedł słyszałam dziwne dzwięki w łazience obok, w trakcie jego wizyty wyszłam
sprawdzić czy wszystko jest na swoim miejscu. Zrobiłam szybkie siup
czym o mało nie spowodowałam zawału serca, myjącej akurat ręce sasiadki :D
Następnym razem go przyłapię ;,0)
---------------------------------
W ramach dalszego odchudzania, umówiłam się ze swoją baborską znajomą Ewajkową,
na gotowanie zupy kapuścianej i życie o tejże zupie przez tydzień cały.
Robię dzisiaj zakupy, gotuję i jem od jutra te cudną, odchudzającą brejkę :,0)
Czego to człowiek nie zrobi by piemknom byc ;,0)
Dzisiaj skonsumowałam kilka kromeczek (3,0) pełnoziarnistego, śliwkowego chlebka
z serkiem topionym (light,0) sztuk jeden, wypiłam 3 kawy z mlekiem i jedną herabatkę bez cukru.
Ta zupa chyba jednak będzie zdrowsza, niz te moje dotychczasowe wyczyny.
Wody z "Edenu" jak nie było, tak nie ma. Polecam każdemu firmę ;,0)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------- |