puissance // odwiedzony 12713 razy // [technics1200 szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (39 sztuk)
01:53 / 22.11.2002
link
komentarz (2)
Si sine amore iocisque nihil est iuccundum, vivas in amore iocisque
(Jesli procz milosnych igraszek nie ma zadnej przyjemnosci, to zyj wsrod milosnych igraszek,0)

Jakie to proste, prawda? I bardzo a propos moich dzisiejszych wypraw naukowych. Dwie opowiastki. Obie smakowite, choc one same nie wywolaja takiego efektu, jak ich opowiedzenie przez prof. Lengauera.

* * *
Dionizos chcial zejsc do Hadesu do swoja matke. Po drodze spotkal pewnego bozka, ktorego imienia nie pomne, nazwijmy go jednak XXX. XXX powiedzial, ze moze pomoc Dionizosowi, jesli ten w ramach zaplaty da mu troche rozkoszy cielesnej. Dioznizos chetnie przystal na propozycje XXX, zastrzegl jednak, ze obietnice spelni dopiero przy powrocie. Rozstali sie. Dionizos zszedl po matke, w miedzy czasie jednak tak sie stalo, ze XXX zmarl.
Dioznios byl wielce niepocieszony tym faktem, gdyz tym samym nie mogl dotrzymac danego slowa. Coz zatem postanowil? Otoz znalazl tyczke figowa o odpowiednio fallicznym ksztalcie i gietkosci, wbil w grob XXXa i spelnil obietnice. Od razu zrobilo mu sie lepiej. Co ciekawe, a istotne przy drugiej opowiastce, wedlug Grekow seks analny byl dla osoby penetrowanej okazaniem jej jej nizszego mmiejsca w hierarchi. Moze nie upokorzeniem, jednak - jak zaznaczyl prof. Lengauer - dla zabaw miedzy mezczyzna a mlodym chlopcem istnial o wiele wiekszy asortyment igraszek. Seks analny nie byl jednak tym, co nalezalo czynic. Reka i usta byly o wiele lepiej widziane.
Tym samym Dioznizos sam postawil sie nizej od XXXa wlasnie dzieki rzeczonej tyczce.

* * *

Grecy walczyli z Persami. Wygrali. A bylo to o tyle istotne, ze to oni atakowali, a nie tylko bronili swoich terytoriow. Cieszyli sie wiec z tego niezmiernie. Z tej okazji powstala seria waz z malunkami obrazujacymi ich zwyciestwo. Na jednej z nich znalazl sie taki oto obrazek:
Przerazony Pers (mozna to bylo rozpoznac po ubraniu,0) ucieka przerazony. Ma przy tym stosownie wypieta, gola pupe. Za nim widac wscieklego, goniacego go naguskiego Greka z wieeeelkim penisem w stanie wzwodu. Goniac przyszla ofiare swej 'chuci' podtrzymywal dodatkowo tak obfite przyrodzenie reka. Brzmi nijak. Jednak to, jak oopwiadal to nasz szacowny profesor i wizja, ktora mialam przygniotla mnie. Histeria Persa, zazylosc Greka, jego wielki falujacy fallus i jedrne posladki Persa miarowo podskakujace w podskokach. Zacne.

(powiedzcie sobie cicho slowo 'jedrne' - przyjemnie wibruje przy podniebieniu, prawda?,0)

Oczywiscie waza ta ukazywala tylko to, jak nedznym narodem sa Persowie :>

To tyle bajek na dobranoc. Dobranoc.