14:42 / 01.12.2002 link komentarz (0) | heh chyba jednak cos z tego bedzie.Wczorajszy
wieczor u znajomych na imprezie.
Potem jeszcze jakas.
Zaliczam go do bardzo udanych:-,0)
Skonczyl sie na tym ze lezelismy sobie
razem na łózku,on delikatnie przytulal
mnie do siebie...malo brakowalo a....:-,0),0)
Tak...to cos wiecej niz tylko przyjazn...
Widze jak bardzo na niego dzialam.
Teraz bedziecie sledzic dalsze losy
tej dziwnej znajomosci... |