22:02 / 05.12.2002 link komentarz (5) | Alou ,czwartek poszedl sie jebac prawie jednym slowem ,rano uczelnia ,spozilem sie troszkena imfe ,potem kurde przez cale wyklady musialem dokonczyc laborke ,ale jakos dalem rade ,potem na laborkach luzik ,wrona latal strasznie ,potem zoneczka przyszla ,palacz janek jak zwykle nie kumaty w ogole w dziedzinie fizyki ,nie wspomne ze jest asystentem laboratoryjnym ,dobry pacjent w ogole ,gdyny nie on to na laborach byloby smutno,pozniej kilka godzin u misia ,pierozki z truskawkami i jagodami ,w koncu powrot na osiedle ,chwilka spedzona z kowalem i dynim ,jutro koncercik ,miejmy nadzieje ze bedzie git , #b2 --po koncercie nawalam z Jo!anna do gongu jezeli jej starzy nie zamula ,w kazdym badz razie ja bede na stowe takze czekajcie a bedzie wam dane mnie ujrzec:,0) ,tyle mialem do powiedzenia w ten zajebiscie zimny czwartkowo-grudniowy wieczor |