01:05 / 07.08.2001 link komentarz (10) | - Excel nie jest rzeczywistością. To tylko idea, próba wyrównania sił w wirtualnej przestrzeni. Rzeczywistość to poranek, to zaropiałe oczy, to suche gardło, zdrętwiała twarz, to napuchnięte palce i ból pod żebrami. To wymioty , w których łzy mieszają się z rzygami. To strach przed wyjściem z domu. To jest, kurwa, rzeczywistośc, a nie te twoje pierdolone wyliczenia - powiedział. I na dowód obrzygał się cały. Aż po postrzępione końcówki wytartych jeansów. Mówił to mając świadomość, że jedynym człowiekiem, który go cenił, jedynym człowiekiem, który mu dobrze życzył, była matka. Z przekazów rodzinnych wiedział, że matka zmarła przy porodzie. |