dwochnaturkolizja // odwiedzony 142590 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (532 sztuk)
19:17 / 28.05.2003
link
komentarz (2)
umowilam sie wczoraj z pania od poslkiego, ze bede zdawala na 4 w piatek. na godzinie wychowawczej dzisiaj pani mowi, ze oceny z polskiego sa. wszyscy def. olga-dopuszczajacy. no to ide do pani od polskiego 'prosze pani, bylam u pani wczoraj bla bla...' 'ojej, to ty dziecinko, no to masz juz z glowy, zajmij sie innymi przedmiotami'
mysl : rozszarpac, czy podpalic dom?
biologia, banal serio. na luzie napisalam, 4.
geografia, klasowka 4+, na luzie 4.
uffffffffffffff. byle wyzyc do 18 czerwca.
a jutro rajd klasowy, pieszo za czestochowe, ognisko u laski z klasy, chlopaki biora jakies nalewki(chyba z tego wyroslam,0), dziewczyny chca sie zjarac jak swinie(raczej nie mam ochoty,0), wychowawczyni proponuje kielbiaski(no, to rozumiem,0)
mysl: boze swiety olga mialas tyle nie jesc.