21:40 / 06.06.2003 link komentarz (0) | dzis znowu "male" spiecie w pracy z moim ulubiencem... az Maciek musial zaiterweniowac, zeby zbic temperature... jesli sam nie odejde z pracy, to chyba mnie zwolnia za pobicie szefa...
ale to bylo z rana, teraz jest ok. Ostrzyzony siedze w domciu, sacze rum z cola i slucham listy Trojki. Nie ma nic wspanialszego niz takie wieczory. Moje Malenstwo siedzi sobie i zazywa wodnego masazu stop :-,0)
===== |