16:19 / 06.07.2003 link komentarz (1) | dobra wrocilam z ustki....bylo spoko zjadlam gofra z bita smietana i jagodami, loda i mama mnie wyslala z moim Marcinkiem kochanym do tego domu strachow na romenadzie.....myslalam ze to nie bedzie straszne...jakaaa jazda....szlam i darlam ryja.., serce myslalam ze mi wyskoczy i cala sie trzeslam... w ogole ciagle jakies pajeczyny na ryj spadaly, ktos za nogi lapal, jakies potwory wyskakiwaly jazda....:PPP |