Yo. Mam 1,5 litra wody naelektryzowanej przez Zbyszka Nowaka, haha. Siostra była na seansie i całej rodzince przyniosła. Ojcu np. żeby przestał palić, a mie na schudnięcie. Codziennie rano po pół szklanki, hehe. Zobaczymy co ten Zbychu warty ;,0) Ale jaja. Tego jeszcze nie było.