09:40 / 28.08.2003 link komentarz (0) | To wszystko to tylko pozory...i ta wszech obecna obłuda...nienawidze tego. Najlepiej na świecie zna mnie tylko jedna osoba i z jej zdaniem się liczę i liczyć będę.
"Nie mierz ludzi swoją miarką" - mówiłam... a i tak to robią...patrze na ludzi nie przez pryzmat tego co ja robilam, czego nie, a właśnie przez pryzmat ich zycia; bo kazdy człowiek jest inny i kazda jego reakcja jest wywołana czyms zupełnie innym.
Nawet jesli jestemy soba, musimy udawac, z takich czy innych powodów. Choc to nie jest takie czyste aktorstwo. To jest gdzies w nas schowane. Wypływa pod naciskiem pewnych bodźców. Musimy sie bronic, bo inaczej znas zniszczą. Nawet jesli nie jestes silny musisz pokazac, ze dupa to nie szklanka i sie nie zbije. Tak to juz jest.
I ja czasem musze pokazać jak twarda jestem, choc gdzies tam wewnatrz mnie głos szepcze mi abym sie juz poddała; udowadniam, ze wcale taka słaba to ja nie jestem.
Kiedys napisałam: " każde niepowodzenie sprawia, ze pewniej wspinam sie po drabinie bezwzględności..."
"Po ilości wrogów poznasz wartość swoją..."
|