12:50 / 20.09.2003 link komentarz (1) | Zaniedbałam. Wiem, wiem. Przyznaję. Zaczęła się szkoła. Nie mam czasu. Choć tak bardzo chcę. Wracam zmęczona. Zmęczona hałasem. Natrętnymi spojrzeniami. Kiedy nadchodzi weekend mam chwilę aby odpocząć. Ha ! Bo coś dziwnego się stało.
A gdyby miało to miejsce rok temu. Żyłabym w pół. Oddychając tylko Jego zapachem. A teraz mam Go na wyciągnięcie ręki. Słyszę Jego głos. Czuję ciepły dotyk. Nie kochanie... Nie rozkochasz mnie w sobie po raz kolejny. Nie zamkniesz w złotej klatce. Nie będziesz karmił mnie cierpieniem. Stworzyłam sobie ideał. Ciebie. Zostań ideałem. W każdej chwili mogę Cię dotknąć. Odwrócić głowę... i będziesz.
Odpoczywam.
Apdejt 18:19
Czasami zastanawiam się, jakby to było gdybym spróbowała ogarnąć słowami wszystko co się wydarzyło. Najważniejsze chwile w których serce szybciej biło, jak i te zwykłe, które nie wzbudzały widocznego wzruszenia. Nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się coś takiego zrobić. Choć czasami staram się. Ale dochodzę do pewnego momentu i już nie wiem. Już nie umiem. Kiedyś zacznę. Ale nie chcę żeby wyszło to zbyt płytko. Chcę mieć nadzieję, że moje życie nie jest płytkie i monotonne.
Kiedyś spróbuję. |