16:18 / 11.08.2001 link komentarz (1) | On jest zły, że ja nie okazuję swoich uczuć. Ale co do cholery mam okazać???
Może to, że kiedy świata poza nim nie widziałam on nic do mnie nie czuł?
A może to,że teraz kiedy to ja muszę się zastanowić co tak naprawdę chcę, on powinien okazać mi trochę cierpliwości?
A może powinnam kłamać, co? Żeby go usatysfakcjonować?
Nie kłamię. To nie w moim stylu.
Naszą (moją,0) miłość zniszczyło ciągłe oczekiwanie. Na mały gest, na miłe słówko, na cokolwiek. Dalej nie dałam rady.
I teraz muszę się wszystkiego od nowa nauczyć...
... a do tego potrzebuję CZASU, CIERPLIWOŚCI I ZROZUMIENIA.
Nawet Adam i Ewa musieli się w sobie zakochać.
No a nie? ;,0)
|