Niby dzisiaj mija tydzień. Nie było dnia żebym nie płakała...
O tym po prostu nie da się ot-tak zapomnieć. I co najśmieszniejsze... będę chyba musiała przeanalizować dokładnie słowa PRZYJACIELE. Jestem w biedzie. Puk puk, kto tam..? A, nikt? Tak myślałam...