10:15 / 16.11.2003 link komentarz (0) | mam kaca ... moralnego tez...
wczoraj byly Magdy urodziny...
nie zadzwonilam... nie moglam...
chociaz obiecalam sobie, ze nigdy nie dopuszcze do sytuacji jaka mnie spotkala 2 lata temu, ze moje urodziny spedzilam sama... ze nikomu nie pozwole sie tak poczuc jak ja sie czulam... a jednak...
nie zadzwonilam...
znowu przechodze chyba jakis ciezki okres w moim zyciu...
nie zadzwonilam ale za to poszlam na jakies nietypowe spotkanie i wypilam chyba butelke lacznie wina a wlasciwie mieszanki wina czerwonego z bialym, polslodkiego z wytrawnym i jeszcze sok pomaranczowy... do domu wrocilam o 3 nad ranem chyba...
czuje sie strasznie...
|