10:53 / 05.03.2001 link komentarz (1) | Czuje sie troche zakrecona. Wczoraj ktos do mnie dzwonil i strasznie miauczal, ze chce ze mna byc. Jejku... Jestem zdezorientowana i nie zamierzam skladac zadnych deklaracji. Zwlaszcza, ze calkiem dobrze mi w celibacie. Stalam sie stworzeniem aseksualnym i wystarcza mi przyjaznie. Mam teraz bardzo duzo meskich przyjaciol. Kazdy z nich ma dziewczyne i bardzo dobrze. :,0),0),0) A ja jestem chwilowo tym wszystkim zmeczona. Nie chce sie w nic angazowac, bo zabiera mi to 100% energii- czasem na prozno. Nie chce sie zakochiwac, po czym zapominac.
W ogole smiac mi sie chce, jak sobie pomysle, co mi sie ostatnio przytrafia. :,0),0),0) Taki totalny zakret. Chyba napisze ksiazke, a potem nakrece telenowele. ;,0),0),0)
Aaaa..... Slyszalam, ze impreza sie nie udala... ;,0),0),0),0),0),0) Jak mi przykro... ;>>>
|