01:54 / 03.12.2003 link komentarz (0) | 2lazy2die poczuł koniec. Koniec roku poczuł jako wyzywajace pragnienie posumowania. Intensywnie było. Było tak intensywnie, że mózg 2lazy2die wypłukał się, sie tak wyprysznicował rewelacyjnie, że złożenie zdania w zdanie sprawia mu troszkę kłopotów.
Właściwie dzieje się codziennie tyle, że Stachura ze swoim Życiopisaniem by zwariował po godzinie.
A po godzinach odtworzyć się już nie da.
Z wycinków dnia. ( oooo, tak 2lazy2die powinien nazywać wrzutki codzienne zapamiętane delikatnie,0).
Z wycinków dnia: Adina Bar-On, przepiękna artystka z Tel-Aviv, której płytę wydajemy w lutym, której teatr dźwięku juz zarejestrowany, której zostało właściwie tylko zaprojektować okładkę... no więc Adina dzis w południe postanowiła, że w kazdej płycie, w każdej kopii ( ręcznie podpisanej,0) będzie skrawek dziecięcej koszuli poplamionej krwią......
- O, ja p...... - powiedział 2l2d.
Mocne.
Bo mocne.
I natychmiast 2l2d postanowił, że ta płyta wyjdzie w limitowanej serii. Ręcznie numerowanej i podpisanej przez Adinę.
A potem chciał zapytać, nawet chrząknął przed zadaniem pytania i zadał: - Meajin zot chultza? Skąd ta koszula?
- Adinaaaaaaa!!!!!!
W telefonie głusza. Znaczy,że odłożyła słuchawke, wyłaczyła się z odpowiedzi.
Pewnie nie chciała odpowiedzieć.
.
|