22:51 / 20.03.2001 link komentarz (1) | Co dziś? Częściowe waksy. Jutro za to idę do szkoły- w końcu Dzień Wagarowicza. ;,0),0),0)
Moje zapiski z wczoraj.
Wlasnie jest burza. Blyska sie i slychac grzmoty. Ale z chmur pada snieg... Dziwne... ;,0),0),0),0)
Ostatnio ja i Ewelinka szalejemy coraz bardziej, zaczyna kantowac wszystkich naokolo. To nasz kolejny nalog. Boze! To juz nie jest normalne. ;,0),0),0) Pare dni temu bylysmy w McDonaldzie- jak zwykle bez grosza przy duszy- i... poniewaz byl tlok i zamieszanie... podeszlysmy do kasy i powiedzialysmy, ze zamawialysmy dwa Big Mac’i, ale jeszcze ich nie dostalysmy. Pani przy kasie bardzo sie zmartwila i natychmiast wreczyla nam dwa Big Mac’i, ktore grzecznie na kogos czekaly... ;,0),0),0)
No i jedzonko za darmo! Alez byly jaja! ;,0),0),0)
No, ale dzis juz przegielysmy. Bylysmy w Pizza Hut. Zamowilysmy duza pizze Pepperoni, a potem lody. I co? I wyszlysmy...zostawiajac przy rachunku 15gr... Uczciwie- wszystko, co mialysmy. Fakt faktem, ze mamy jak zwykle farta, ale tym razem nabawilam sie tez niezlego stresu i wyrzutow sumienia. Moze i dobrze, ze troche przegielam? To mnie chyba powstrzyma na przyszlosc.
Ale trzeba przyznac otwarcie- szczescie to my mamy ogromne. Moze powinnysmy razem obstawiac jakies wyscigi konne albo wysylac kupony Toto Lotka? Moze naprawde mamy w sobie jakas moc? Hie, hie... Czarodziejki z Lodzi... ;,0),0),0),0) Kurczaczek...
A jak sobie pomysle o Filipie, to w zasadzie wpadam w dola, bo sie boje, ze nic z tego nie bedzie, a on jest taki slodziutki....
|