11:10 / 12.12.2003 link komentarz (0) | w tym roku jakos inaczej niz zwykle podchodze do Swiat... moze dlatego, ze to ostatnie swieta "malej dziewczynki"... w nastepnym roku zasiade juz do stolu z moja najblizsza mi osoba na swiecie ;-,0) jako dorosla, stateczna i rozsadna zona hehehe ;-,0)
troszke zmieni sie sklad przy stole wigilijnym
ale cieszy mnie to strasznie :-,0)
ciesze sie jak nigdy na te nadchodzace Swieta... w moim przypadku jest to cos naprawde rzadko spotykanego... a jednak...
po glowie chodza mi caly czas obrazy z dziecinstwa... slysze piosenki swiateczne, ktorych uczylam sie w przedszkolu... strasznie chcialabym chociaz na moment cofnac sie do tych czasow... poczuc sie tak beztrosko, tak bezpiecznie...
moc porozmawiac chociazby najkrotsza chwile z mama...
*** |