07:42 / 14.12.2003 link komentarz (2) | ***
.
" Krok po kroku, krok po kroczku,
najpiękniejsze w całym roczku,
idą święta, idą święta..."
Tak spiewają w radiwej "trójce" Przyjaciele Karpia.
"Trójkę" poważam bardzo, bo w końcu na niej wychowałem się muzycznie i intelektualnie, ale przyjacielem karpia chyba nie zostanę...
A powód jest prosty.
Wilk nie moze być przyjacielem zająca a szczupak przyjacielem płotki.
Takie jest życie - i już!
Jeżeli został bym przyjacielem karpia, musiał bym zostać też przyjacielem kury, kaczki, gęsi i świni przez co stał bym się jaroszem albo innym wegetarianinem.
Niestety, byłem już przyjacielem jednej świni, który to były przyjaciel po zainkasowaniu większej forsy, puścił mnie w skarpetkach, a teraz jest jednym z większych przedsiebiorców budowlanych małopolski, ale to już zupełnie inna bajka...
A karpia bardzo lubię... ale w szarym sosie na wigilijnym stole.
Niechże więc będą sobie przyjaciele karpia w trójce radiowej, tak jak przyjacielem indyka jest Prezydent USA, który zawsze w Święto Dziękczynienia, jednego ułaskawia .
Niech Prezydent RP, ułaskawia w Wigilię jednego karpia i po kłopocie...
A puki co, do Świąt już tylko dziewięć dni...
"Krok po kroku, krok po kroczku,
najpiękniejsze w całym roczku,
idą święta, idą święta..."
.
***
|