21:16 / 15.12.2003 link komentarz (7) | ale zle wiadomosci szybko sie rozchodza
dzsiaj dostalam jedne kondolencje i haslo" szkoda, ze nie jedziesz z nami w gory"
na to ja "moment, moment...a kto powiedzial, ze nie jade!"
wiec...szczerze mowiac jeszcze zastanawialam sie, ale teraz juz stowa, ze jade
bo dlaczego mialabym sobie zepsuc tygodniowy wyjazd, za ktory zaplacilam, tylko dlatego, ze bedzie na nim moj homo-ex?
poza tym nie za bardzo widze sie w Sylwka z mama przed tv
a tak, to pooddycham swierzym powietrzem, pospaceruje sobie i bedzie giit
( kogo ja oszukuje- boje sie tego wyjazdu i podejrzewam, ze bedzie fatalnie...,0)
no ale coz, do odwaznych swiat nalezy
:,0) |