23:32 / 04.01.2004 link komentarz (2) | Taki mróz a śnieg dalej pada. Wynalazłem w lodówce Calsberga i sącze go sobie na dobry sen. Generalnie całą przerwę świąteczno sylwestrową straciłem na robienie rzeczy mało znaczących. Nie wziąłem się za jakieś wersy a Deo czeka (sorry ziom, jak najszybciej się z tym zrobie,0). Nie wziąłem się kompletnie do nauki. Nic a nic. Przybrałem pewnie tylko na wadze i tyle. Weno wróć. Determinacjo wróć. Wuczi się już widze przełamał i wziął do roboty, a ja dalej nie. Szykuje się intensywny styczeń. Musze się ponownie wkręcić w rytm zajęć, czytania itp. Muszę. |