14:44 / 14.01.2004 link komentarz (0) | Sama nie wiem jak się mam teraz zachować.. po wczorajszych łyżwach poszliśmy na piwko.. nie pamiętam już ile ich było.. później przyszliśmy do mnie i rozmawialiśmy do białego rana.... i całkiem szczerze i mniej poważnie... bawiłam się dobrze.... cudownie... do czasu.... Ona się na mnie zdenerwowała.. jeszcze nie wiem dokładnie za co, ale robi się naprawdę groźnie.. Mam mętlik w głowie.. nie wiem co powiedzieć, gdzie szukać schronienia...
Potrzebny mi jest azyl.... |