11:35 / 15.01.2004 link komentarz (9) | Eskaubei ooo miałem sen ;,0) Nie wiadomo ocb. Rzecz działa się niby w czasach współczesnych a znajomy zawołał mnie na zewnątrz jakiegos domu w którym przebywałem. Dookoła była jakby pustynia i łuna od ognia na horyzoncie. On powiedział: "Patrz, Rzym się pali" No to pięknie. Widziałem podpalony przez Nerona Rzym. Opróćz tego awanturowałem się z rodziną przy whisky, strzeliłem gola na jakimś wielkim stadionie coś ala Barca albo Real ;,0), znajdowałem się w jednym momencie na pustyni, na ulicy w murzyńskim gettcie gdzieś w Stanach i na osiedlu, gdzie dzieciaki z podstawówki szczuły mnie jakimiś mechanicznymi, śmiesznymi psami. Coś jeszcze było ale już nie pamiętam. Ill. |