04:09 / 14.08.2001 link komentarz (9) | Dzwoniła J. Właśnie wróciła z Kanady. 16 lat temu z J. i jej ówczesnym mężem mieszkaliśmy razem. A może to jej mąż z nami. Zatruta historia wczesnej dorosłości. Jest o 8 lat starsza. To właśnie jej ukryty kochanek zrzucił mnie ze schodów, z czwartego piętra, gdy wrócił z Berlina niezapowiedziany. Studiował na AWF. O dziwo, jej mąż nie przeszkadzał mu w ogóle. No więc wróciła z Kanady. Jedzie do do Waldka, ówczesnego męża, kompozytora, artysty genetycznego, do Pałacyku pod Suwałki. Zapraszają. Nie widziałem jej chyba 10 lat. Może w drodze do Wilna zawinę?
Wilno - podstawowe materiały do spektaklu:
a/ 3 zmięte, zmoczone i potem zamrożone białe ręczniki frotte,
b/ kubeł kostek lodu,
c/ 10 igieł medycznych nr 7
d/ 10 białych sztucznych kwiatów papierowych wetkniętych w igły
e/ igły wbite w ramiona głęboko, tak głęboko by bolały mięśnie przy każdym ruchu
f/ krew
g/ 2 porcelanowe aniołki kupione w Caritasie,
h/ explozja
Zamówienie wysłane do mejlem do Wilna. Z tym, że krew przywiozę własną.
. |