00:27 / 31.01.2004 link komentarz (0) | przed kilkoma dniami miałam okazje byc swiadkiem zdarzenia, które potwierdza szerzące sie hamstwo. jak mozna palic papierosa w autobusie czy w metrze???
siedział sobie chłopak dwudziestokilkuletni, wagon metra pełen ludzi a ten wyjął fajke i zapalił... obok niego-starsza kobieta. zwróciła mu kilka razy uwage, a on... mało nie rozesmiał sie jej w twarz... brak szacunku dla starszych-na porządku dziennym, dym leciał jej prosto na twarz... dobrze, ze byłam w drugim koncu wagonu... wsciekłam sie jak nie wiem, sama nie pale i nienawidze jak ktos to robi, dziwne ze w naszym społeczenstwie konczy sie na gadaniu, a nikt nic nie robi, kazdy sie siebie pytac tylko "a co ja moge, jest tylu ludzi, którzy nic nie zrobili w kierunku by było lepiej, wiec czemu właśnie ja mam ruszyc tę sprawę?" moze własnie dlatego, ze nikt niczego jeszcze nie zrobił
naprawe swiata należy zacząć od siebie, ale by go zmienic... musimy nakłonic do zmiany innych ludzi, którzy musieliby nakłonic do tego kolejnych i kolejnych... łancuszek niczym w filmie "podaj dalej" - . . . jedna wielka utopia . . . |